Po raz drugi miałam przyjemność fotografować Wiolinkę.Sporo urosła od poprzedniego razu.To zdumiewające w jak szybkim tempie zmienia się mały człowiek.Maleńkie zawiniątko przeobraziło się w ruchliwą,wesolutką dziewczynkę.Tak jak motyl,z tym,że Wiola jest zdecydowanie piękniejsza:)
Z podziękowaniem dla Wioli i jej Mamy :)
Wszystkie ujęcia bardzo mi się podobają,to w koszyku super,świetną minkę uchwyciłaś,cała sesja bardzo fajna:)pozdrawiam
OdpowiedzUsuńWidzę zmiany na blogu :) Śliczna kruszyna, fajne zdjęcia!
OdpowiedzUsuńnajbardziej mi się spodobała dziewczynka w torbie, tego jeszcze nie było ;-)
OdpowiedzUsuń