poniedziałek, 13 grudnia 2010

Nastrojowo

Skłamałabym, gdybym powiedziała,że nie udziela mi się Świąteczny nastrój.
Zaglądam już do pudełek z ozdobami choinkowymi,sprawdzam działanie światełek,przy okazji pyszna kawka,mandarynki,świeczuszki,póki co jeszcze nie kolędy,ale Leszek Możdżer w głośnikach,Święta coraz bliżej,podarki dla dzieci zapakowane kryją się w garderobie,a w głowie koncepcja domowej ćwikły z chrzanem,pierniczki i barszczyk oczywiście :)




6 komentarzy:

  1. Zweryfikuję w piątek ;D

    OdpowiedzUsuń
  2. ale cudownie, aż poczułam zapach tych mandarynek:)) pozdrowionka Haniu!

    OdpowiedzUsuń
  3. Martuniu pozdrawiamy nastrojowo:)
    -M...mandarynki będą na bank:)

    OdpowiedzUsuń
  4. No i świąteczna tapeta na pulpicie i w fonie, dzwoneczek w fonie obowiązkowo Jungle Bell... przynajmniej u mnie już tak jest!

    OdpowiedzUsuń
  5. Potwierdzam obecność mandarynek ;D

    OdpowiedzUsuń
  6. ale klimacik...lubię takie nastroje

    OdpowiedzUsuń