Skłamałabym, gdybym powiedziała,że nie udziela mi się Świąteczny nastrój.
Zaglądam już do pudełek z ozdobami choinkowymi,sprawdzam działanie światełek,przy okazji pyszna kawka,mandarynki,świeczuszki,póki co jeszcze nie kolędy,ale Leszek Możdżer w głośnikach,Święta coraz bliżej,podarki dla dzieci zapakowane kryją się w garderobie,a w głowie koncepcja domowej ćwikły z chrzanem,pierniczki i barszczyk oczywiście :)
